czwartek, 15 lipca 2010

Dać mężczyźnie aparat...

... w galerii z biżuterią, a przyniesie dwa (!) zdjęcia błyskotek. Dwa! O zgrozo, na tyle pięknych precjozów! No nic, trzeba będzie wybrać się raz jeszcze z aparatem, tym razem operując nim osobiście. 

Ale wiecie, co by się stało, gdybym to ja zrobiła tylko dwa zdjęcia w galerii z bronią? Strach się bać. Fredi Kruger (kto go jeszcze pamięta?:-) ) i masakra teksańską piłą w jednym. 

Idźcie koniecznie, kobietki kochane, na wystawę biżuterii i kamieni szlachetnych w Field Museum - sama poezja i czar. Zdjęcia może nie zachęcają, ale naprawdę warto:-)



A to już galerie Azji i Pacyfiku. Strasznie byliśmy zawiedzeni wystawą z Chin - tylko kilka eksponatów z krainy czajników na całą galerię? Buuuu...



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz