środa, 10 listopada 2010

Nóżki


Mamy z Garfieldem wiele wspólnego. Moje dzisiaj też ani drgnęły:-)))

6 komentarzy:

  1. och, jakie szczęście, że chociaż rączkom się chce.... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz, tak pomyślałam, że Ty masz jeszcze jakieś szanse... ale u mnie już prawie 18ta..... :D Ciężko będzie....

    OdpowiedzUsuń
  3. Ubawilas mnie tym postem ★
    Mnie tez dzisiaj ciezko sie pozbierac;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czasami jestem Garfieldem w 100% :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja swoje zmusiłam.Nie były zachwycone, oj nie były....Pozdrawiam cieplutko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też w końcu zmusiłam swoje do drgnięcia, ale ciężko było:-)))

    OdpowiedzUsuń