Dzisiaj zapraszam na wirtualny spacer po Chicago. To, co mnie urzeka w tym mieście, to połączenie starego i nowego - stare kamienice z początku ubiegłego stulecia, oplecione plątaniną schodów przeciwpożarowych, ze zbiornikami na dachach stoją tu przytulone do nowoczesnych, szklanych wieżowców, błyszczących w słońcu. Szara cegła obok szkła. Kanały z żelaznymi zwodzonymi mostami, po których pływają statki wycieczkowe i kolorowe łupinki kajaków. No i piękne detale architektoniczne - rzeźby, zegary, zdobienia budynków. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba. Zdjęcia autorstwa Najmilszego Towarzysza Życia:-)
The best of Chicago.
OdpowiedzUsuńSwoim wpisem przypomniałaś mi o książce, którą przeczytałam jakiś czas temu: "Diabeł w Białym Mieście".
OdpowiedzUsuńhttp://merlin.pl/Diabel-w-Bialym-Miescie_Erik-Larson/browse/product/1,615875.html#fullinfo
Pomijając "diabelski" wątek, to również fascynująca opowieść o Wielkiej Wystawie Światowej w 1893, jak wyglądało Chicago w tamtych czasach...
I tak sobie wtedy pomyślałam, że chętnie bym zobaczył to miasto, zaraz po Nowym Jorku.... :D
Ojej... super zdjęcia! Uwielbiam zdjęcia miast :) Piękne!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbia miasta, ale tylko od czasu do czasu, pokręcić się, pozwiedzać, ale potem jednak wolę wrócić na nasze spokojne przedmieścia. Chyba już wyrosłam z miasta:-) Co nie zmienia faktu, że zdjęcia miast też lubię i Chicago też lubię, bardziej jak NY, jest mniej wielkomiejskie, bardziej przytulne. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńWracają wspomnienia. Był rok 2004, świeżo otwarty Millenium Park z tzw. fasolką - bardzo ładny, zapierające dech wieżowce, prześliczna marina,plaża, fascynujący widok z Jon Hangcoka, Jackowo już prawie bez polaków, ale i tak zachwyciłem się tym miastem. Widziałem NY i Boston ale Chicago mi się najbardziej spodobało. Każde z tych miast ma swój niepodważalny urok.
OdpowiedzUsuń