niedziela, 5 grudnia 2010

Garfield na zimną niedzielę


Kto miałby ochotę wychodzić z łóżka w taki zimny niedzielny poranek, no nie?:-) Miłego leniuchowania:-)

8 komentarzy:

  1. Właściwie to żałuję,że nie sprawdziłam wpierw podłogi.U mnie jest w tej chwili-13 i świeci słońce.Wygląda to fajnie, ale nie marze o wyjściu z domu.
    Miłego,

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha dokładnie :D chociaż ja mimo lodowatej podłogi już godzinny poranny spacer mam za sobą i zaraz wybieram się na kolejny ;] ale Garfield się zna na życiu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurza stopa, a moja podloga ciepla;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Już po tym, jak wrzuciłam Garfielda okazało się, że podłoga jednak nie taka lodowata i dzień zamiast pod kołdrą, spędziliśmy nadzwyczaj aktywnie:-)))
    Anabell, u nas było -9. Wyszliśmy z domu ale tylko po to, żeby zaraz wsiąść do samochodu. Na spacery nie mieliśmy najmniejszej ochoty. Więc podziwiam spacerowiczów, Porcelanowy:-)))

    Stardust, bo tam u was w Niu Jorku to w ogóle dziwnie. Podłogi ciepłe zimą! Widzieli to!
    :-))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. A u nas było w nocy przedwczoraj -19 brrrr.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas się trzyma w okolicach -9. Tyz piknie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bosze, dlaczego nie jestem Gardfieldem??????????

    OdpowiedzUsuń